Szanowny Pan
Paweł SZACIŁŁO

Centrum Unijnych Projektów Transportowych
ul. Bonifraterska 17, 00 – 203 Warszawa

Dotyczy: Rozstrzygania sporów w zamówieniach publicznych z umów o roboty budowlane

mając w pamięci naszą ostatnią dyskusję dotyczącą lawiny sporów, która zasypała sądy powszechne,
a zwłaszcza XXV Wydział Cywilny Sądu Okręgowego w Warszawie – właściwy do rozstrzygania sporów, których stroną jest Skarb Państwa, przesyłam Panu informacje o zaletach sądów arbitrażowych.
A skoro przedmiotem naszych dyskusji są spory dotyczące umów o roboty budowlane w zamówieniach publicznych, to będę podkreślał zwłaszcza zalety „naszego” Sądu Arbitrażowego przy Stowarzyszeniu Inżynierów Doradców i Rzeczoznawców w Warszawie, bowiem jest to sąd właściwy i przygotowany do profesjonalnego rozstrzygania tego typu sporów.

1. Dlaczego warto wybrać arbitraż?

Jest wiele zalet dla których postępowania arbitrażowe są we współczesnym świecie promowane
i coraz powszechniej stosowane. Do najważniejszych można zaliczyć:

  • Wysoką jakość postępowań arbitrażowych. Strony mają prawo wyboru arbitrów, co umożliwia powierzenie postępowania osobom kompetentnym i wyspecjalizowanym w danej dziedzinie. Składy orzekające mogą być dobierane w zależności od rodzaju sprawy z przewagą na aspekty techniczne lub prawne, ale zawsze arbitrzy są profesjonalistami w zakresie rozstrzygania sporów i odpowiednio doświadczeni;
  • Szybkość i efektywność postępowań. Postępowania arbitrażowe trwają znacznie krócej niż postępowania sądowe. Są jednoinstancyjne, wyrok może być zaskarżony do sądu powszechnego tylko z przyczyn wymienionych w art. 1206 k.p.c., znacznie węższych niż podstawy apelacji od wyroku sądu powszechnego. Stąd też daleko mniejsze ryzyko przewlekania sporu przez stronę przegrywającą;
  • W konsekwencji w praktyce niższe koszty arbitrażu w porównaniu z sądownictwem powszechnym. Taryfy polskich sądów arbitrażowych są na stosunkowo niskim poziomie, Natomiast z reguły koszty zastępstwa procesowego będą zdecydowanie niższe z uwagi na krótszy i mniej sformalizowany przebieg postępowania.
  • Konstruktywny przebieg postępowania, sprzyjający szybkości i rzetelności. W nowoczesnym arbitrażu postępowanie jest proaktywne, oparte na określonym współdziałaniu arbitrów ze stronami. Pozwala to nierzadko uniknąć zbędnej zwłoki czy nietrafnych decyzji proceduralnych. W postępowaniu dowodowym w arbitrażu dopuszcza się pisemne zeznania świadków (niedozwolone w sądzie powszechnym); walory tego rozwiązania, oszczędzającego czas i koszty, potwierdziła praktyka. Oczywiście w potrzebnym zakresie dopuszcza się również zeznania ustne, mogą one jednak zostać ograniczone czasowo i ilościowo
    za zgodą stron postępowania;
  • Mniej sformalizowany charakter arbitrażu, co ma wpływ na zachowania stron, skutkujące mniejszą agresywnością stron. Nawet tak błaha sprawa jak brak konieczności wstawania pełnomocników czy przedstawicieli stron przed sądem i brak wymogu formalnego zakładania togi, ma wpływ na przebieg postępowań.

2. Uregulowania umowne i prawne dotyczące Arbitrażu

Z wielu bardzo różnych powodów, coraz częściej na tle realizacji umów w sprawie zamówienia publicznego powstają spory pomiędzy wykonawcami, a zamawiającymi. Znaczna część z nich rozwiązywana jest w tradycyjny sposób, tj. poprzez skierowanie ich do rozstrzygnięcia przez sąd powszechny. Wydaje się jednak, że jest to sposób zdecydowanie najmniej efektywny, a przede wszystkim długotrwały i nie zawsze odpowiednio rozstrzygnięty. To ostatnie stwierdzenie dotyczy w szczególności tych sytuacji gdy spory takie powstają nie na gruncie prawnym, a ściśle merytorycznym, np. dotyczące rozwiązań projektowych, jakości wykonanych prac, braku należytej organizacji projektu, zarządzania projektami, wpływu czynników trzecich na jego realizację, czy też na tle nieporozumień co do sposobu odpowiedniej współpracy pomiędzy stronami umowy. W takiej sytuacji sąd powszechny nie do końca jest „właściwie predystynowany” do rozstrzygania takiego sporu, trudno bowiem wymagać od sędziego, aby nie dysponując odpowiednim doświadczeniem merytorycznym był w stanie właściwe rozważyć i ocenić z reguły przeciwstawne twierdzenia stron. W tego rodzaju sprawach zdecydowanie korzystniejsze byłoby rozstrzygnięcie sporu przez sąd polubowny, do tego jednakże konieczny jest tzw. zapis na sąd polubowny.

Zgodnie z art. 1161 § 1 K.p.c. Poddanie sporu pod rozstrzygnięcie sądu polubownego wymaga umowy stron, w której należy wskazać przedmiot sporu lub stosunek prawny, z którego spór wyniknął lub może wyniknąć. Przepis ten jednoznacznie wskazuje, że bez wyraźnego zapisu umownego nie ma możliwości poddania sporu pod rozstrzygnięcie sądowi polubownemu.

Podstawowym problemem na gruncie umów zawieranych w trybie przepisów prawa zamówień publicznych jest to, że umowa taka z reguły nie zawiera zapisu na sąd polubowny, ani nawet nie przewiduje możliwości tego sposobu rozwiązywania sporów. Z reguły w umowach tych znajduje się standardowy zapis o rozstrzyganiu wszelkich sporów przez właściwy rzeczowo sąd powszechny. Konsekwencją tego jest to, że praktycznie wszystkie spory z tego rodzaju umów rozstrzygane są przez sądy powszechne i to także wtedy gdy obie strony chciałyby, aby dany spór był rozstrzygnięty przez sąd polubowny. Większość bowiem zamawiających publicznych reprezentuje pogląd, że ów pierwotny brak klauzuli arbitrażowej w umowie o zamówienie publiczne, nie pozwala im na poddanie sporu po rozstrzygnięcie sądowi polubownemu, albowiem na przeszkodzie temu stoją ograniczenia z art. 144 ust. 1 prawa zamówień publicznych (Pzp). Wydaje się, że oba wyżej zaprezentowane poglądy są nieprawidłowe.

Najwłaściwszym w tej sprawie byłoby odwołanie się do utrwalonego orzecznictwa Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości (dalej ETS)1. W orzecznictwie tym utrwalił się pogląd, że zmiany istotne to przede wszystkim takie, które gdyby zostały ujęte w ramach pierwotnej procedury udzielania zamówienia, umożliwiłyby dopuszczenie innych oferentów niż ci, którzy zostali pierwotnie dopuszczeni, lub umożliwiłyby dopuszczenie innej oferty niż ta, która została pierwotnie dopuszczona2.

Ponadto zmiany istotne charakteryzują się cechami istotnie odbiegającymi od postanowień pierwotnego zamówienia, a tym samym mogą wskazywać na wolę ponownego negocjowania przez jej strony podstawowych ustaleń tego.

Ponadto należy przyjąć, że zmiany istotne to takie, że wiedza o ich wprowadzeniu do projektu umowy na etapie postępowania o udzielenie zamówienia wpłynęłaby na krąg podmiotów ubiegających się o to zamówienie czy też na wynik postępowania3.

W pierwszej kolejności należy rozważyć czy w sytuacji, w której umowa nie zawiera zapisu na sąd polubowny, zawarcie tego rodzaju zapisu stanowi zmianę w rozumieniu art. 144 ust. 1 Pzp. Wątpliwości te dotyczą szczególnie tej sytuacji gdy zapis na sąd polubowny dokonywany jest nie w samej umowie w sprawie zamówienia publicznego, tylko w odrębnej umowie o poddanie sporu pod rozstrzygnięcie sądu polubownego.

Wydaje się uzasadnione twierdzenie, że w takim wypadku dopuszczalna jest interpretacja,
iż w ogóle nie dochodzi do zmiany umowy w sprawie zamówienia publicznego, a tym samym zawarcie tego rodzaju zapisu nie podlega pod normę prawną z art. 144 ust. 1 Pzp.

Poddanie więc sporu pod rozstrzygnięcie Sadu Arbitrażowego w odrębnej umowie, czy też jako klauzula arbitrażowa w aneksie do umowy podstawowej, powinno być kwalifikowane jako nie wynikające z ograniczeń art. 144 ust. 1 Pzp. Nie zachodzą bowiem żadne z przesłanek opisanych w orzecznictwie ETS czy doktrynie jako kwalifikujące daną zmianę jako istotną, które umożliwiłaby dopuszczenia innych oferentów niż ci, którzy zostali pierwotnie dopuszczeni, ani nie umożliwiłaby dopuszczenie innej oferty niż ta, która została pierwotnie dopuszczona. Trudno także uznać, aby klauzula wskazując na sposób rozstrzygania sporów była podstawowym postanowieniem umowy zasadniczej. Wreszcie, praktyka jednoznacznie wskazuje na to, że gdyby zapis na sąd polubowny znalazł się w umowie podstawowej nie miałoby to wpływu na krąg potencjalnych zainteresowanym udziałem w danym zamówieniu publicznym, albowiem nie jest to tego rodzaju zapis umowny, który miałby wpływ na podejmowanie tego rodzaju decyzji.

3. Uniwersalna klauzula arbitrażowa dla zamawiających publicznych

Przedstawiam jednocześnie propozycję zawarcia zapisu w umowach o zamówienie publiczne, która nie wyłącza prawa poddania sporu pod rozstrzygnięcie sądu powszechnego i jednocześnie nie wyklucza możliwości rozstrzygania sporu przez sąd arbitrażowy:

„Spory, które nie zostały rozstrzygnięte polubownie, będą ostatecznie rozstrzygane przez Sąd Powszechny.

Strony mogą również w trakcie realizacji umowy wspólnie uzgodnić inaczej, że:

(a) spór będzie ostatecznie rozstrzygnięty przez Sąd Arbitrażowy przy Stowarzyszeniu Inżynierów Doradców i Rzeczoznawców (SIDiR) w Warszawie na podstawie Regulaminu tego Sądu obowiązującego w dacie zawarcia Umowy z Wykonawcą,

(b) spór będzie rozstrzygany przez trzech arbitrów zgodnie z Regulaminem tego Sądu, oraz

(c) arbitraż będzie odbywał się w języku ustalonym w umowie, jako obowiązującym w kontrakcie”.

4. Sąd Arbitrażowy przy SIDiR dedykowany sporom o roboty budowlane

Dlaczego w sprawach budowlanych warto wybrać Sąd Arbitrażowy przy Stowarzyszeniu Inżynierów Doradców i Rzeczoznawców w Warszawie?

Oczywiście poza powyżej wymienionymi zaletami i aspektami Sąd Arbitrażowy przy SIDiR ma jedną unikatową zaletę – jest dedykowany sporom w sprawach budowlanych.

Jest usytuowany przy Stowarzyszeniu Inżynierów Doradców i Rzeczoznawców – jedynej krajowej organizacji FIDIC i EFCA, a także członka wspierającego DRBF.

Wysoką klasę Sądu potwierdza Lista Arbitrów. Znajdują się na niej osoby ze świata nauki i praktyki. Co
więcej, są w niej reprezentowani zarówno znakomici prawnicy, jak i wybitni inżynierowie. Sprzyja to powoływaniu przez strony do Zespołów Orzekających arbitrów posiadających wysokie kompetencje zarówno prawnicze, jak i techniczne. Prawnicy potrzebni są zwłaszcza w kwestiach jurydycznych i proceduralnych, udział inżynierów zapewnia także trafność analiz i ocen kwestii technicznych na ogół dominujących w sporach budowlanych. Pozwala zazwyczaj uniknąć kosztownych i przedłużających postępowanie opinii biegłych. A jeżeli już okażą się nieodzowne, mogą zostać poddane profesjonalnej ocenie i ewentualnej weryfikacji w ramach Zespołu Orzekającego.

Osoby wpisane na Listę Arbitrów Sądu Arbitrażowego przy SIDiR oraz pretendujące do wpisu na tą ekskluzywną Listę odbywają cykliczne szkolenia, dzięki którym podnoszą stale swoje kwalifikacje.

Może nie jest na miejscu podkreślanie, że warunkiem dobrej jakości arbitrażu jest trafny wybór sądu arbitrażowego oraz arbitrów, ale szereg znanych mi przypadków pokazuje, że zamawiający publiczni nie zdają sobie z tego sprawy. Dlatego po raz kolejny podkreślę, że pierwszym sukcesem spierających się stron jest właśnie wybór właściwego sądu.

W sprawach budowlanych trafną decyzją jest poddanie sporu orzecznictwu Sądu Arbitrażowego
przy SIDiR – w drodze zamieszczenia zapisu na Sąd Arbitrażowy przy SIDiR w umowie stron,
lub też poprzez poddanie zaistniałego już sporu rozstrzygnięciu przez ten Sąd na zasadach „ad hoc” (zamiast kierowania go do rozstrzygnięcia przez sąd powszechny).

Sąd Arbitrażowy przy SIDiR posiada nowoczesny Regulamin, który wszedł w życie 1 lutego 2015 r. zapewniający sprawny, proaktywny i szybki arbitraż (zobowiązuje zespół orzekający do prowadzenia procedury postępowania ograniczonej do 9 m-cy). Dopasowany do specyfiki sporów budowlanych – często bardzo skomplikowanych w kontekście prawnym i faktycznym. W ślad za Regulaminem Prezydium Sądu zaproponowało nową taryfę, dzięki której postępowanie przed Sądem Arbitrażowym przy SIDiR jest stosunkowo tanie. Opłata rejestracyjna i arbitrażowa przewidziane w Taryfie Sądu, są w umiarkowanej wysokości, mimo zazwyczaj skomplikowanych i pracochłonnych spraw. Podobnej do opłat pobieranych w innych liczących się polskich sądach arbitrażowych, jak również konkurencyjnej lub (poza bardzo dużymi sprawami) niewiele odbiegającej od opłat pobieranych przez sądy powszechne.

Nie bez znaczenia jest też sprawny Sekretariat i właściwe zaplecze do organizowania i prowadzenia rozpraw z systemem natychmiastowego przekazywania stronom protokołów po rozprawach.

I co najważniejsze z punktu widzenia Instytucji Wdrażającej – każdorazowo w uzasadnieniu wyroków składów orzekających naszego Sądu powinno się znaleźć odniesienie do przepisów ustawy Prawo zamówień publicznych, gdyż jak niejednokrotnie można się było przekonać, inne składy orzekające pozostawiają ten element na uboczu, nie zdając sobie sprawy z istoty tego elementu.

Panie Dyrektorze,

gorąco zachęcam do wspierania alternatywnych metod rozstrzygania sporów. Tylko wspólne działania przyniosą efekt w postaci sprawnego i szybkiego rozstrzygania sporów, których nie da się uniknąć przy realizacji tak rozbudowanego Programu Inwestycyjnego, który czeka nas w najbliższej perspektywie.

A ponieważ zarządzana przez Pana instytucja ma do czynienia z umowami o roboty budowlane w zamówieniach publicznych, dlatego proponuję skorzystać z Sądu Arbitrażowego przy Stowarzyszeniu Inżynierów i Doradców w Warszawie, jako wyspecjalizowanego w rozstrzyganiu tego typu sporów.


1 Por. wyrok z dnia 19 czerwca 2008 r. (C-454/06) sprawa Pressetext Nachrichtenagentur GmbH vs. Republika Austrii (Bund), APA-OTS Originaltext-Service GmbH, APA AUSTRIA PRESSE AGENTUR registrierte Genossenschaft mit beschränkter Haftung, wyrok z dnia 29 kwietnia 2004 r. (C-496/99P) w srawie Komisja Wspólnot Europejskich v. CAS Succhi di Frutta SpA a także wyrok z dnia 5 października 2000 r. (C-337/98) w sprawie Komisja Wspólnot Europejskich v. Republika Francuska.
2 Podobnie Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z dnia 13 marca 2014 r. (II GSK 12/13, publ. Lex).
3 Podobnie uzasadnienie do nowelizacji art. 144 ust. 1 Pzp (druk sejmowy nr 2154, Sejm RP VI kadencji).