Wyrok

Sądu Najwyższego

z dnia 29 stycznia 1985 r.

II CR 494/84

Jeżeli wolą stron było, by za roboty przyjęte do wykonania wykonawca otrzymał wynagrodzenie ryczałtowe (art. 632 k.c.), a roboty nie zostały wykonane w całości lecz w części, to wynagrodzenie należne wykonawcy winno być określone proporcjonalnie do wykonania.
LEX nr 8674
8674
Dz.U.2014.121: art. 632

Skład orzekający

Przewodniczący: Sędzia SN K. Kołakowski.
Sędziowie SN: Ł. Grygołajtys, W. Łysakowski (spraw.).
Protokolant: Z. Dębek.

Sentencja

Najwyższy Izba Cywilna i Administracyjna po rozpoznaniu w dniu 15 stycznia 1985 r. sprawy z powództwa Spółdzielni Rzemieślniczej „Wielobranżowa” w Gryfinie przeciwko Józefowi K. o zapłatę na skutek rewizji obu stron od wyroku Sądu Wojewódzkiego w Szczecinie z dnia 17 lutego 1984 r.
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi Wojewódzkiemu w Szczecinie do ponownego rozpoznania oraz rozstrzygniecie o kosztach postępowania rewizyjnego.

Uzasadnienie faktyczne

Strona powodowa, Spółdzielnia Rzemieślnicza „Wielobranżowa” w Gryfinie, domagała się zasądzenia od pozwanego Józefa K. na jej rzecz kwoty 132.209 zł z tytułu wynagrodzenia za roboty budowlane wykonane na zlecenie pozwanego, określone w umowie stron z dnia 25.04.1979 r.
Na rozprawie w dniu 4.11.1983 r. powodowa Spółdzielnia rozszerzyła powództwo o kwotę 32.957 zł, stanowiącą wynagrodzenie za wykonane roboty dodatkowe.
Pozwany wnosił o oddalenie powództwa i twierdził, że roboty budowlane wykonane przez Spółdzielnię przedstawiają wartość niższą od wykazanej przez stronę powodową. Przedstawił on ponadto do potrącenia własną wierzytelność w kwocie 781.320 zł. Kwota ta stanowi – zdaniem pozwanego – szkodę, jaką poniósł w związku z „zerwaniem” przez Spółdzielnię umowy z dnia 25.04.1979 r. i w konsekwencji opóźnieniem o jeden rok rozpoczęcia w budowanym kurniku produkcji hodowlanej.
Wyrokiem z dnia 17.02.1984 r. Sąd Wojewódzki w Szczecinie uwzględnił powództwo do kwoty 111.964 zł z 8% od 20.08.1981 r., oddalając je w pozostałej części.
Sąd Wojewódzki poczynił m.in. następujące ustalenia faktyczne:
W dniu 25.04.1979 r. strony zawarły umowę nr 128/B/79, na podstawie której powodowa Spółdzielnia przyjęła do wykonania roboty budowlane, szczegółowo w tej umowie określone, w zamian za wynagrodzenie ustalone ryczałtowo na kwotę 633.333 zł. Zleceniodawca zobowiązał się dostarczać wykonawcy, którym został rzemieślnik F.F., sukcesywnie niezbędne do budowy materiały. Termin zakończenia robót ustalono na 31.12.1979 r. Wszystkie roboty dodatkowe – nie objęte umową – miały być rozliczone na podstawie kosztorysu, w oparciu o ceny urzędowe.
W dniu 12.11.1979 r. strony sporządziły aneks do umowy z dnia 25.04.1979 r. Na jego podstawie powodowa Spółdzielnia przyjęła do wykonania dalsze roboty wartości 116.667 zł. Łączna wartość robót została ustalona na 750.000 zł.
W listopadzie 1979 r. strony zawarły umowę oznaczoną numerem 128a/B/80 antydatowaną na 25.04.1979 r. W umowie tej zastrzeżono, że roboty nie objęte dokumentacją będą mogły być wykonywane wyłącznie na podstawie pisemnego zamówienia dającego zlecenie oraz dodatkowej dokumentacji, że wykonawca zakupi na koszt zamawiającego potrzebne materiały po cenach detalicznych, że zakończenie robót nastąpi w terminie do 30.06.1980 r. i że dodatkowe roboty będą rozliczone wg cen umownych. Ponadto określono w tej umowie wartości poszczególnych rodzajów robót: fundamentowe – 200.000 zł, murowe – 250.000 zł, przy wieńcu – 40.000 zł, posadzkowe – 50.000 zł i tynkowe – 60.000 zł.
Wobec powolnego tempa robót, w lipcu 1980 r. powodowa Spółdzielnia zawiadomiła pozwanego, że z uwagi na niezabezpieczenie frontu robót, spowodowane brakiem materiałów, będzie zmuszona liczyć kary umowne. Dnia 11.08.1980 r. strona powodowa, powołując tą samą przyczynę, odstąpiła od umowy, a 5.09.1980 r. dokonano inwentaryzacji dotychczas wykonanych robót i ich odbioru.
Roboty zostały rozliczone według cen kosztorysowych. Wartość robót określono łącznie na kwotę 771.964 zł, zaliczając na ich poczet wpłaty pozwanego w kwocie 660.000 zł.
Mając na uwadze powyższe ustalenia faktyczne, Sąd Wojewódzki uznał, że: a) umowa stron stanowi umowę o dzieło (art. 627 kc), b) strony umówiły się o wynagrodzenie ryczałtowe, ustalając je na kwotę 750.000 zł, c) strona powodowa odstąpiła od umowy z przyczyn leżących po stronie pozwanego (niedostarczenie materiałów niezbędnych do budowy), d) wobec odstąpienia od umowy i konieczności rozliczenia wykonanych do 11.08.1980 r. robót należało odstąpić od rozliczenia ryczałtowego, w tym rozliczenia ryczałtowego poszczególnych rodzajów wykonanych robót, gdyż wynagrodzenie ryczałtowe mogło objąć tylko całość robót, a rozliczyć je na podstawie kosztorysu. Wobec tego, że kosztorysowa wartość wykonanych robót wyniosła 771.964 zł, w tym robót dodatkowych 44.580 zł, a pozwany zapłacił za roboty łącznie kwoty 660.000 zł – roszczenie strony powodowej uzasadnione jest do różnicy w kwocie 111.964 zł (771.964 – 660.000). Dalej idące żądanie powodowej Spółdzielni podlegały w tej sytuacji oddaleniu. Dotyczy to kwoty 20.245 zł (132.209 – 111.964).
Oddaleniu podlegało również żądanie kwoty 32.957 zł, o które strona powodowa rozszerzyła powództwo. Roszczenie to uległo dwuletniemu przedawnieniu (art. 646 kc); od umówionej daty wykonania dzieła (30.06.1980 r.) do zgłoszenia żądania (25.11.1983 r.) upłynęły bowiem ponad 2 lata. Wreszcie, gdy chodzi o zgłoszony przez pozwanego procesowy zarzut potrącenia – pozwany przedstawił do potrącenia wierzytelności w kwocie 781.320 zł – to nie mógł on być uwzględniony „z uwagi na to, że pozwany nie wykazał aby poniósł straty w związku z odstąpieniem przez powódkę od dalszego kontynuowania robót w ramach umowy o dzieło”.
Wymieniony wyżej wyrok zaskarżyły obie strony.

Uzasadnienie prawne

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
1. Trafny jest zarzut pozwanego, że Sąd I instancji nie wyjaśnił, jaka ostatecznie umowa o dzieło obowiązywała strony. W aktach sprawy znajdują się dwie umowy: a) umowa z dnia 25.04.1979 r. oznaczona numerem 128/B/77 (k. 57-59), do której w dniu 12.11.1979 r. został sporządzony aneks (k. 60) i b) umowa z dnia 25.04.1979 r. oznaczona numerem 128a/B/80 (k. 3-4). Z ustaleń Sądu Wojewódzkiego należy wnioskować, że ta druga umowa (nr 128a/B/80) została sporządzona w listopadzie 1979 r. i antydatowana na 25.04.1979 r.
Obie umowy zawierają postanowienia, że wynagrodzenie za wykonane roboty jest wynagrodzeniem ryczałtowym. Różnice dotyczą wysokości tego wynagrodzenia. Według umowy nr 128/B/79 wynagrodzenie ryczałtowe wynosi 633.333 zł (§ 2), a przy uwzględnieniu aneksu do niej z dnia 12.11.1979 r. – 750.000 zł. Z kolei w umowie nr 128a/B/80 wynagrodzenie ryczałtowe ustalono na 600.000 zł (§ 2, podobnie § 12).
Obie umowy określiły termin zakończenia robót na 30.06.1980 r. (aneks do umowy nr 128/B/79, § 6 umowy nr 128a/B/80). W świetle tego unormowania odstąpienie strony powodowej od umowy (11.08.1980 r.) nastąpiło już po upływie wskazanego wyżej terminu.
Żadna z umów nie określała okoliczności uprawniających strony do odstąpienia od umowy. W umowie nr 128/B/79 zawarto stwierdzenie, że zamawiający dostarczy wykonawcy wszystkie niezbędne do budowy materiały (§ 4, podobnie aneks z dnia 12.11.1979 r.). Konsekwencją niewykonania przez zamawiającego tego obowiązku było zwolnienie się wykonawcy od dotrzymania umownego terminu wykonania robót (§ 5). Umowa nr 128a/B/80, powołując te same unormowania, zawiera dodatkową klauzulę, tę mianowicie, że „Celem wykonania zamówienia wykonawca zakupi na koszt zamawiającego po cenach detalicznych materiały budowlane, jeżeli zajdzie taka potrzeba” (§ 4).
Wreszcie, obie umowy przewidywały różne zakresy robót przyjętych do wykonania przez powodową Spółdzielnię (§ 1 umowy nr 128/B/79 i aneks do tej umowy z dnia 12.11.1979 r. § 1 umowy nr 128 a/B/80).
Zważywszy powyższe, ustalenie, jaka ostatecznie umowa obowiązywała strony, ma zasadnicze znaczenie w sprawie.
Kolejny zarzut rewizyjny pozwanego sprowadza się do kwestionowania zasadności ustalenia przez Sąd I instancji, że powodowa Spółdzielnia skutecznie odstąpiła od umowy. Zarzut ten pozostaje w ścisłym związku z poprzednim, dotyczącym rzeczywistej treści wiążącej strony umowy o dzieło. Przy rozważeniu tej kwestii pominięto, że strona powodowa złożyła oświadczenie o odstąpieniu od umowy już po upływie umownego terminu zakończenia robót (30.06.1980 r.). Następny zarzut pozwanego łączy się z przyjętym przez Sąd I instancji, a konsekwentnie kwestionowanym przez pozwanego, sposobem rozliczenia robót wykonanych przez powodową Spółdzielnię do 11.08.1980 r. Sąd ten przyjął za biegłym A.P., że roboty te należy rozliczyć według cen kosztorysowych. Określona w ten sposób wartość robót wyniosła 771.964 zł, co oznacza – odmiennie niż w podobnej sprawie z powództwa Spółdzielni przeciwko Zdzisławowi K. (zob. wyrok SW z dnia 17.02.1984 r., sygn. i wyrok SN z dnia 19.12.1984 r. sygn. II CR 495/84) – że nie wykonawszy całości robót, lecz nie ustaloną dotychczas ich część, strona powodowa otrzymałaby wynagrodzenie wyższe od umówionego wynagrodzenia ryczałtowego, określonego na kwotę 600.000 zł lub 750.000 zł, za wykonanie dzieła. Skład orzekający w niniejszej sprawie podziela stanowisko skarżącego, że skoro wolą stron było, by za roboty przyjęte do wykonania Spółdzielnia otrzymała wynagrodzenie ryczałtowe (art. 632 kc), a roboty nie zostały wykonane w całości, lecz w części, to wynagrodzenie należne wykonawcy winno być określone proporcjonalnie do wykonania (zgodnie z rozwiązaniem sugerowanym przez Z.K.). Przykładowo, w przypadku ustalenia, że powodowa Spółdzielnia wykonała 80% robót określonych w umowie nr 128/B/79 i że ta właśnie umowa wiąże strony – należne Spółdzielni wynagrodzenie wyniosłoby 600.000 zł (80% od 750.000 = 600.000). Odmowa przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego Z.K. nie była zatem – w rozważanej sprawie – uzasadniona.
Zgodzić się trzeba z pozwanym, że w istocie bez rozważenia Sąd I instancji pozostawił procesowy zarzut potrącenia, zgłoszony w piśmie procesowym z dnia 17.01.1984 r. (k. 303). Zagadnieniu temu Sąd Wojewódzki poświęcał w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku jedno zdanie; ograniczył się mianowicie do stwierdzenia, że pozwany nie wykazał istnienia przedstawionej do potrącenia wierzytelności. Z materiału sprawy nie wynika wszakże, by stworzono mu jakiekolwiek możliwości wykazania, że przedstawiona do potrącenia kwota stanowi wierzytelność, o jakiej mowa w art. 498 kc. Rozważenie zarzutu potrącenia byłoby niezbędne li tylko w sytuacji, gdyby uiszczona przez pozwanego kwota 660.000 zł nie wystarczyła do zaspokojenia uzasadnionych pretensji powodowej Spółdzielni (o czym wyżej).
2. Również rewizji strony powodowej nie można odmówić słuszności.
Sąd I instancji nie wskazał – mimo takiego obowiązku (art. 328 § 2 kpc) – na jakiej podstawie ustalił początek terminu płatności odsetek od zasądzonej na rzecz powodowej Spółdzielni należności (pkt I sentencji) na dzień 20.08.1981 r. Uniemożliwia to kontrolę rewizyjną zasadności stanowiska tego Sądu z punktu widzenia przepisów art. 476 i art. 481 § 1 kc. Można domniemywać, że chodzi o datę doręczenia pozwanemu odpisu pozwu. Treść dowodu doręczenia (k. 18) wskazuje, że pozew został doręczony poznanemu 23.03.1981 r. a nie 23.08.1981 r.
Na rozprawie w dniu 4.11.1983 r. strona powodowa rozszerzyła powództwo o kwotę 32.957 zł do kwoty 165.166 zł. Z przytoczonych wówczas twierdzeń Spółdzielni wynika, że chodzi o należność za wykonane na rzecz pozwanego roboty dodatkowe (k. 280). Co innego wydaje się wynikać z pisma procesowego powódki z dnia 1.12.1983 r. (k. 282).
Stanowisko Sądu Wojewódzkiego, że rozszerzone żądanie nie może być uwzględnione, byłoby zasadne, gdyby istotnie chodziło o dodatkowe roboty, wykraczające poza zakres robót określonych przez strony w umowie, która je wiąże i stanowi podstawy faktyczną powództwa. W przeciwnym razie przyjęcie przedawnienia kolidowałoby z przepisem art. 123 § 1 kc w związku z art. 321 § 2 kpc. Stosownie do tych przepisów termin przedawnienia nie biegnie w takim zakresie, w jakim zachodzą przesłanki procesowe i materialnoprawne do zasądzenia roszczenia, choćby nie było objęte żądaniem.
Z powyższych zasad zaskarżony wyrok należało w całości uchylić i przekazać sprawę do ponownego rozpoznania (art. 388 § 1 kpc).
Przy ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd I Instancji winien mieć na względzie przytoczone wyżej wskazania.
W pierwszym rzędzie należy ustalić: a) która z wymienionych wyżej umów – umowa nr 128/B/79 z aneksem z dnia 12.11.1979 r. czy umowa nr 128a/B/80 – ostatecznie wiąże strony, b) jaka jest w związku z tym wielkość wynagrodzenia ryczałtowego wykonawcy, należnego za całość robót (750.000 zł czy 600.000 zł) i c) jakie wynagrodzenie należy się wykonawcy za faktycznie wykonane roboty – przy przyjęciu, że wynagrodzenie to powinno pozostawać w takim stosunku do umownego wynagrodzenia ryczałtowego, w jakim wykonane roboty budowlane pozostają do całości robót wyszczególnionych w wiążącej strony umowie.